Napisano wiele książek o motywacji i na rynku najwięcej książek można chyba kupić właśnie z tej kategorii. Pisze je wielu aktualnych i byłych menedżerów korporacji, którzy w swej pracy osiągnęli sukces, najczęściej wzmocniony przekazem medialnym, ponieważ zarządzają czy zarządzali oni znanymi na świecie firmami.
„Nick Vujicic jest autorem wyjątkowym. Urodził się z rzadkim schorzeniem objawiającym się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi aktywne życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw.” – tylko i aż tyle można przeczytać na okładce jego książki.
Kiedy pierwszy raz miałem okazję zobaczyć jeden z wielu filmików w Internecie z jego udziałem, poczułem niesamowite emocje w sercu. Pomyślałem sobie wtedy, że ten facet jest widzialnym dowodem tego, czego na co dzień nie widzimy, że szczęście w pierwszej kolejności bierze się z przemiany ludzkiego serca, a co za tym idzie sposobu myślenia. Wbrew temu światu, który nam nieustannie wmawia, że jakość życia zależy głównie od wygody, dobrej pracy i zabawy oraz niezależności, Nick Vujicic udowadnia i daje świadectwo własnym życiem, że prawdziwy pokój, radość i motywacja pochodzą od Boga, który jest źródłem inspiracji i dobrych dzieł naszych rąk, umysłów i serc. Nick zaskakuje czytelnika już na pierwszych stronach swojej książki, dedykując ją Bogu: Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu i potwierdza, że człowiek to nie tylko ciało i rozum, ale przede wszystkim dusza i serce.
Moim zdaniem ta książka jest warta przeczytania przez każdego człowieka, bez względu na wykształcenie, zawód, majętność czy stan cywilny. Jest wyzwaniem, bo dotyka tego, co w nas najgłębsze, naszych przekonań bardzo osobistych i często skrywanych za maską twardziela, który udaje, że „niczego się nie boi”. A potrzeba tylko jednego: odrobiny pokory, która pomaga przełamać barierę i daje odwagę, aby w swoim sercu „podyskutować” z autorem o najgłębszych sprawach ludzkiego życia. Ponieważ życiowa droga Nicka zaczęła się tam, gdzie wielu z nas nigdy się nie znajdzie, w dużym stopniu można zaufać, że jego doświadczenie warte jest naszego zainteresowania i rozważenia na własnej drodze życia.
Choć czasem refleksje mogą nas mocno zaskoczyć, to wierzę głęboko, że lektura tej książki dla każdego czytelnika będzie ogromną inspiracją do pełniejszego i radośniejszego życia.
Sławomir Giefing – materiał pochodzi z 56 wydania Gifts Journal Polska