rok pandemii oczami prezes PIAP
Z dr Edytą Lisowską rozmawiała Joanna Kłossowska
Jak wygląda sytuacja w branży upominków reklamowych po ponad roku trwania pandemii? O podejmowanych działaniach, a także kreatywnych pomysłach na ekologiczne gadżety opowiada Prezes Polskiej Izby Artykułów Promocyjnych i Dyrektor zarządzająca EBLIS B&L, dr Edyta Lisowska.
Za nami wymagający rok pandemii, której skutki nie ominęły także branży reklamowej. Jak ocenia Pani ostatnie 12 miesięcy z punktu widzenia Prezes Polskiej Izby Artykułów Promocyjnych?
Niektóre firmy doskonale poradziły sobie w tym czasie, inne odnotowały bardzo duże spadki, jeszcze inne wprowadziły nowe produkty i usługi na rynek, by dopasować się do zaistniałej sytuacji i potrzeb Klienta. Zmieniło się nasze myślenie, rzeczy, które kiedyś wydawały się nierealne, dziś są częścią codziennej pracy. Mam na myśli spotkania online, prezentacje nowości, wydarzenia, targi i inne przedsięwzięcia organizowane za pomocą narzędzi online. Musiały one zostać wdrożone w życie, aby kontakt z Klientem czy Agencją pozostał nieprzerwany. Oczywiście niektórych zadań nie da się zrealizować bez kontaktu osobistego. Tutaj wracamy ponownie do kwestii relacji, ten czas udowodnił, jak bardzo są one ważne, nie tylko w przestrzeni biznesowej
Jak dostosowali Państwo pracę Izby do powstałej sytuacji?
Pandemia w żaden sposób nie wpłynęła negatywnie na pracę naszego biura. Musieliśmy dostosować się do zmieniających warunków. Nasze wydarzenia takie jak coroczne Spotkania Regionalne PIAP oraz Walne Zebranie Członków PIAP odbyły się w najbardziej bezpiecznej dla naszych firm Członkowskich formule online. W 2020 r. Walne Zebranie Członków PIAP odbyło się w ściśle określonych warunkach sanitarnych. Spotkania Regionalne również zmieniły swoją formę – w 2020 r. przybrały postać webinarów.
Jakie działania podejmuje PIAP w zakresie wsparcia swoich członków i promocji upominków reklamowych?
Nasze działania rozpoczęliśmy na samym początku lockdownu. W marcu 2020 r. dołączyliśmy do inicjatywy #TUgether. Pracowaliśmy nad uwagami do projektu ustawy dot. objęcia jednakowymi mechanizmami pomocy w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne osób, które prowadzą działalność gospodarczą. W sprawie tarczy antykryzysowej wystosowaliśmy 22 postulaty niezbędne do ochrony interesów firm z branży upominków reklamowych. W tym czasie wspieraliśmy również takie akcje jak #superbohater. Apelowaliśmy do Ministerstwa Rozwoju i zachęcaliśmy do tego pozostałych przedsiębiorców z szeroko rozumianej branży reklamowej. Przeprowadziliśmy badania na grupie 454 firm, które jednoznacznie świadczyły o bardzo trudnej sytuacji w branży reklamowej. Dlatego w sprawie tzw. tarczy antykryzysowej 2.0 powołany został Branżowy Sztab Kryzysowy. Wystosowaliśmy apel branż, w którym informowaliśmy o aktualnej sytuacji w naszych segmentach rynkowych i proponowaliśmy kierunki kolejnych działań. Zaproponowaliśmy również spotkanie online w trybie pilnym i wskazaliśmy na konieczność szybkiej współpracy w sprawie nowelizacji ustawy dot. tzw. tarczy antykryzysowej 2.0. Zwróciliśmy się z apelem o ujęcie branży reklamowej we wsparciu przedsiębiorstw poszkodowanych skutkami pandemii, wskazując, że jest ściśle powiązana z branżą eventową, targową lub konferencyjną. Pod koniec grudnia 2020 r. otrzymaliśmy odpowiedź od Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw, w którym poinformowano o przekazaniu marszałkowi Senatu RP listy 40 kodów PKD, którymi posługują się przedsiębiorcy potrzebujący niezwłocznej pomocy. Na liście znajduje się większość wymienionych przez PIAP kodów PKD. Polska Izba Artykułów Promocyjnych ogłosiła również powrót do RZECZYwistości, rozpoczynając ogólnopolską kampanię NA RZECZ upominków reklamowych. Jednym z jej pierwszych etapów był konkurs odbywający się na platformie Facebook. Po szerokiej kampanii w mediach społecznościowych rozpoczął się kolejny etap kampanii „odmrażamy upominki reklamowe”’. Tym razem PIAP zrealizował direct mailing. Akcja polegała na wysłaniu 200 tajemniczych przesyłek. Paczki zawierały pakiet upominków, niektóre z nich w sposób bezpośredni nawiązywały do kampanii – np. odmrażacz do szyb, co wzmocniło przekaz i uruchomiło lawinę pozytywnych komentarzy.
Prowadzi Pani agencję reklamową EBLIS B&L, związaną m.in. z branżą eventową. Jakie rozwiązania Pani wdrożyła, by poradzić sobie w pandemicznej rzeczywistości?
Od marca 2020 r. wprowadziliśmy wiele nowych narzędzi i rozwiązań, które pozwoliły nam usprawnić pracę w wersji home office oraz hybrydowej. Wspólne zebrania i omówienia projektów, które do tej pory odbywały się w biurze, przeobraziły się w wersje online – konferencje online, wirtualne tablice, tematyczne grupy itp. Rozwinęliśmy się także w realizacji kampanii reklamowych pod szerszym kątem z wykorzystaniem wielu środków przekazu, skupiając się głównie na działaniach online i rozwiązaniach technologicznych. Przede wszystkim zmieniło się nasze myślenie, nauczyliśmy się dobierać najlepsze narzędzia reklamowe do przyszłych działań marketingowych, mając na uwadze zmieniającą się rzeczywistość i obostrzenia. Ten czas dużo nas nauczył.
A jakie ma Pani plany na przyszłość względem rozwoju agencji?
Naszą mocną stroną zawsze była szeroko rozumiana kreacja, nadal chcemy się w tym kierunku rozwijać. Nowe pomysły, kreatywne rozwiązania to dla nas najlepsza część pracy, lubimy nietypowe rozwiązania. Nadal będziemy rozbudowywać nasz dział kreatywny, graficzny oraz wszelkie obszary powiązane z marketingiem internetowym. Czas lockdownu absolutnie nie był dla nas czasem straconym. Aktywnie uczestniczyliśmy w szkoleniach, webinarach i spotkaniach online. Godziny rozmów z naszymi Klientami utrzymały nas w przekonaniu, że w obecnych czasach najważniejsze są relacje. To dzięki nim patrzymy w przyszłość z optymizmem.
Mają Państwo bardzo ciekawe propozycje upominków reklamowych – ostatnio widziałam Bee Bombę, dzięki której można zrobić własną łąkę kwietną i pomóc w ratowaniu dzikich pszczół. Skąd czerpie Pani inspirację i pomysły na biznes?
Myślę, że dziś kreatywne, ekologiczne produkty powinny stać się głównym trendem i wyborem marketerów. Nikt nie chce otrzymać rzeczy, które wyrzuci do kosza – to generowanie kolejnych niepotrzebnych odpadów. Produkty mało użyteczne, ogólnodostępne i bez personalizacji nie są doceniane w takim stopniu jak kiedyś. Już nie liczy się ilość, a jakość, pomysł i funkcjonalność upominków. Nasze inspiracje czerpiemy z życia, wsłuchiwania się w potrzeby Klientów, a do zebranych pomysłów i inspiracji dodajemy ziarenko inwencji i kreatywności – naszą wspólną energię jako zespołu i tak powstaje „to coś”. Oczywiście do naszych działań zalicza się ciągłe śledzenie nowości producentów i dostawców, rozmowy i kontakt z nimi to podstawa kreatywnych pomysłów i nowych, ciekawych rozwiązań.
Czy według Pani warto wybierać oryginalne upominki, czy lepiej trzymać się sprawdzonych i klasycznych gadżetów?
W czasach, w których mamy i możemy mieć praktycznie wszystko, efekt zaskoczenia to podstawa. Oryginalność, efektywność z domieszką spojrzenia na ekologiczną przyszłość naszej planety w połączeniu z funkcjonalnością produktu sprawia, że ta #SuperRzecz, którą otrzymaliśmy, nabiera większej wartości. Doceniamy ją, używamy i chcemy ją mieć, mówimy o niej przyjaciołom i znajomym, to jest efekt, który chcemy osiągnąć, myśląc o upominku reklamowym.
Ma Pani swój ulubiony upominek?
Na co dzień otaczam się wieloma #SuperRzeczami, które są funkcjonalne, dobrej jakości i służą mi przez lata. Nie lubię kiczu, marnotrawstwa i rozdawnictwa. Lubię rzeczy, które są ładne, dobrze wykonane, pomysłowe, kreatywne, miłe dla oka i takie, których chce się używać.
A gdy odpoczywa Pani po pracy – raczej aktywnie czy w zaciszu domowym?
Lubię dobrą książkę, filmy, spacery po górach, kreatywne rozmowy, podróże, wyzwania. Obecnie wróciłam do malowania obrazów olejnych. Po roku namysłu i zbierania inspiracji, wpadł mi genialny pomysł, który właśnie rozpoczęłam realizować, zobaczymy, jakie będą rezultaty 🙂
Życzę w takim razie niegasnącej weny i dziękuję za rozmowę!
Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu Gifts Journal Polska. Do pobrania TUTAJ