Które z zadań redaktor naczelnej sprawia Pani najwięcej przyjemności?
Bezapelacyjnie kontakt z ludźmi. Jestem wdzięczna losowi, że pozwolił mi działać w tak wyjątkowej branży, uczyć się od prawdziwych fachowców i współpracować z tak niezwykłymi osobami. Wiele ze znajomości jest bezcennych – nie tylko zawodowo, ale i prywatnie.
Lubi Pani podróżować w nowe i niezbadane czy dobrze znane miejsca?
Zdecydowanie w nowe i niezbadane. Jestem ciekawa świata, ludzi. Chętnie odkrywam obce miejsca i nie boję się nowych wrażeń, wręcz ich poszukuję. A wybierając się za granicę, najczęściej mieszkam i stołuję się u tubylców, by poznać ich kulturę, obyczaje i kulinaria.
Mieszka Pani na wyspie Wolin. Ma tu Pani ulubione zakątki?
Wyspa Wolin to dla mnie wyjątkowe miejsce. Jest smakiem mojego dzieciństwa. Przez długie lata spędzone poza nią była też dla mnie azylem i receptą na „każde zło”. Jest przepiękna i pełna sekretów. Ulubione zakątki to klify, urwiska w północnej części wyspy, w pobliżu Zagrody Żubrów w Międzyzdrojach. Są tam punkty widokowe ukazujące nietuzinkowe krajobrazy na Bałtyk. Pierwszy z nich to Kawcza Góra, z której szczytu możemy dotrzeć na plażę najdłuższymi i najwyższymi schodami na polskim wybrzeżu. Drugi to Gosań, najwyższe wzniesienie. Dech zapiera także widok w grodzisku Lubin, pejzaże przypominają południową Chorwację. Cudowne miejsce o każdej porze roku i dnia.