Jedyny magazyn poświęcony
wyłącznie upominkom reklamowym

Kolejna edycja targów RemaDays Europe już za nami

18.01.2013

W zakończonej niedawno drugiej edycji targów RemaDays Europe wzięło udział blisko 200 wystawców z całej Europy, oraz około 1800 zwiedzających. Targi były dobrą okazją do dokonania przeglądu aktualnych ofert firm działających w obszarze upominków reklamowych. Uczestnicy wydarzenia poznali kilkadziesiąt nowości produktowych w ramach konkursu Gifts of The Year, oraz wytypowali zwycięzców. Targi RemaDays Europe 2013 były pierwszą imprezą branżową w tym roku.

Efekty targów będzie można ocenić dopiero kilka miesięcy po jej zakończeniu, jednak jak przyznają wystawcy, znalezienie dwóch dobrych klientów w pełni rekompensuje koszty udziału w targach. Nastroje wśród uczestników wskazują na optymizm, bowiem w imprezie  brali udział wyłącznie profesjonaliści, którzy poszukiwali na targach konkretnych rozwiązań. Daje to spore nadzieje na nowe zamówienia. 

 


„Liczba zwiedzających okazała się mniejsza niż zakładaliśmy, dlatego czeka nas sporo rozważań odnośnie wyglądu kolejnej edycji targów. W tym roku szczególnie uważnie słuchamy głosu wystawców, których opinia jest dla nas bardzo cenna. Mamy również wiele nowych pomysłów. Najlepsze z  nich chcielibyśmy wcielić w życie podczas kolejnej edycji.”- przyznaje Sławomir Giefing CEO, GJC Inter Media, organizator targów.
 
RemaDays Europe to impreza o międzynarodowym charakterze. Wśród zwiedzających znaleźli się głównie goście z Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Czech, Słowenii czy Polski ale także z Rumunii, Francji, Włoch i Belgii. Na targach pojawili się również profesjonaliści z tak odległych miejsc jak Kanada, Brazylia czy Katar- przekrój narodowości był więc spory.

Zapytaliśmy wystawców, co sądzą o tegorocznej edycji targów RemaDays Europe.


Edward Nath, właściciel Combinath sp.j.- po raz pierwszy wystawiał się na targach RemaDays Europe.

Czy jest Pan zadowolony z targów RemaDays Europe 2013?

Przede wszystkim ciesze się z tych targów dlatego,  nie było tu innych wystawców o podobnym profilu działalności. Ilość wystawców i ich zaciekawienie jest dla mnie zadowalające. Nie były to osoby przypadkowe tylko konkretni klienci wiedzący czego szukają, co na targach nie jest zbyt częstym zjawiskiem. To dopiero początek pracy związanej z targami, ale wygląda to bardzo obiecująco. Pierwsze pól roku, być może nawet pierwszy kwartał okażą się kluczowe. Wielu zwiedzających już teraz poszukuje opakowań, standów, czy wkładek do perfum. Właściwe każda z osób, która odwiedziła moje stoisko mogłaby coś  kupić. Po targach spodziewam się dużych zamówień. Jeśli uda mi się odzyskać kwotę włożoną w targi i utrzymać kontakty z odbiorcami z pewnością pozostanę klientem targów RemaDays Europe.

Co przekonało Pana do wzięcia udziału w tej imprezie?

Przekonało mnie to że na polskim rynku jest coraz trudniej. Ceny tektury i wyrobów z niej stworzonych są na zachodzie o wiele większe niż w Polsce. Im mniejsze serie tym droższe, a moja produkcja jest przystosowana zarówno do długich jak i krótkich serii produkcyjnych.  Polski rynek jest już pełen- duże koncerny zabierają sporo zamówień, a bardzo trudno jest dotrzeć do wszystkich klientów.

Czy baza kontaktów do europejskich agencji reklamowych będzie dla Pana użyteczna?

Da nam to możliwość wysłania do dużej części europejskiej branży informacji o tym, że taka firma jak moja istnieje. Jak to podamy zależy wyłącznie od nas, ale to  niewątpliwie cenna rzecz. Będziemy stosowali raczej tylko mailingi, choć nie wykluczam również wysyłki próbek produktów zachęcających do kontaktu. Swoja ofertę chce kierować do wszystkich krajów. W mojej branży koszt transportu jest wysoki. Wszędzie tam, gdzie będzie się nam opłacało dowozić produkty, a klientowi zamawiać liczę na współpracę. Oczywiście istnieją sentymenty czy obawy przed zamawianiem u zagranicznego producenta, ale można je zwalczać uczciwą i rzetelna obsługa.

Co sądzi Pan o organizacji targów?

Dopiero drugiego dnia targów dowiedziałem się, że organizowała je polska firma. Wcześniej myślałem że to niemieckie przedsiębiorstwo. Nie mam żadnych uwag i jestem zadowolony. Do 2012 roku nie szukałem nowych możliwości, jednak rynek z czasem otworzył mi oczy. Okazało się, że nie wykorzystuję w pełni możliwości produkcyjnych. Aby zaspokoić swoje potrzeby zwróciłem wzrok na rynki zagraniczne. Wszędzie tam gdzie uda mi się znaleźć zamówienia będę chciał podejmować współpracę. 


Trzecia edycja imprezy odbędzie się ponownie w Norymberdze w dniach 15 – 17 stycznia 2014.

W targach RemaDays Europe mogą uczestniczyć wyłącznie firmy z branży upominków reklamowych. Organizator nie wymaga przynależności do jakiejkolwiek organizacji i ponoszenia dodatkowych opłat członkowskich. Na targi zapraszane są firmy ze wszystkich krajów europejskich, co czyni z targów imprezę o międzynarodowym charakterze.