Festiwale muzyczne przeżywają w Polsce prawdziwy rozkwit. Organizatorzy zaskakują nowatorskimi rozwiązaniami i konkurują w ściąganiu największych gwiazd. Na największych polskich festiwalach jak Pol’and’Rock, Open’er Festival czy Orange Warsaw Festival poziom organizacji jest na światowym poziomie. Ale zaplecze to nie wszystko.
By przyciągnąć jak najwięcej festiwalowiczów, nie tylko organizatorzy przechodzą samych siebie. Robią to również marki, które w swoich strefach organizują (rzecz jasna w ramach danego festiwalu) imprezy, a nawet mikro-festiwale. Stają się niejako współtwórcami wydarzeń, ściągając własnych DJ-ów, influencerów i organizując różne atrakcje.
Niektóre ze stref z czasem przekształcają się nawet w osobne sceny. Przykładem może być T-mobile Electronic Beats – scena, która od lat pojawia się na festiwalach Audioriver i Tauron Nowa Muzyka Katowice.
Na festiwale zaczynają wchodzić też marki luksusowe, co nie było do tej pory normą. W tym roku swój debiut na Open’erze miał Yves Saint Laurent. Obecność YSL na festiwalu może wyznaczyć nowy trend dla innych ekskluzywnych marek.
cały tekst Tutaj