Jedyny magazyn poświęcony
wyłącznie upominkom reklamowym

Aktualne trendy w przekazie reklamowym

15.04.2021

Z Mikołajem Bleją rozmawiał Mariusz Chmura

 

Reklama to dziedzina, która towarzyszy nam na co dzień. Billboardy, bannery, reklama w Internecie, telewizji, ekspozytory – to tylko niektóre formy, które spotykamy. Jak obecnie wygląda przekaz reklamowy? Na co zwraca się uwagę przy jego tworzeniu oraz jakie panują trendy? Z Mikołajem Bleją, CEO Agencji Komunikacji Marketingowej Horsefield z Poznania, rozmawiał Mariusz Chmura.

 

Mikołaj Bleja:

Według mnie najskuteczniejszy przekaz to taki, który odnosi się do doświadczenia klienta. Dlatego ja zdecydowanie od pojęcia „przekazu” wolę pojęcie „narracji”, czyli to jaką historię opowiada nasza marka. Czy ta historia jest ciekawa, czy się wyróżnia? Chodzi tutaj o przejście z perswazji do narracji.

 

Bardzo dużo pojawiło się ostatnio komunikacji, która wykorzystuje nowe nośniki albo takie, które wydają nam się nowymi, a w rzeczywistości takimi nie są. To cały obszar związany z digital signage, z wyświetlaczami, monitorami, które nie tylko nam coś wyświetlają, ale które działają również w kierunku „do nadawcy”, czyli jest możliwość interakcji, uzyskania jakichś informacji i przekazania ich. Produkcja wideo łączy się z produkcją animacji i wykorzystaniem nowych nośników reklamowych, które okazują się być w tym czasie szczególnie atrakcyjne – z tego względu, że możemy bardzo szybko reagować na potrzeby klientów, z dnia na dzień czy z minuty na minutę wręcz wygenerować nowe przekazy.

 

Kolejne zjawisko, to „prosument reklamowy”. Kto to jest prosument, to dobrze wiemy – jest to konsument, który dostarcza pewną wartość do rynku. Typowym przykładem prosumenta są właściciele instalacji elektrowoltaicznych, którzy dostarczają prąd do sieci energetycznej. Dzisiaj troszeczkę tak jest też z reklamą. Z czasów, w których wielkie podmioty zalewały rynek swoim przekazem, przechodzimy do czasów, w których wiele podmiotów – rzemieślników, właścicieli obiektów, restauracji, małych butików kreatywnych, agencji reklamowych – staje się swego rodzaju prosumentem reklamowym, ponieważ sami produkują ten przekaz we współpracy ze swoimi klientami. W ten sposób tworzy się zupełnie nowa energia reklamowa, która przekształca klientów w producentów i na odwrót. To wszystko zaczyna się przenikać – różnorodność, kreatywność, uwolnienie od pewnych utartych ścieżek, to jest coś takiego, co, wydaje mi się, dzisiaj ma rację bytu.

 

Mariusz Chmura:

Reklama z jakiej branży stanowi największe wyzwanie do zaprojektowania, do stworzenia odpowiedniej narracji?

 

Każdy nowy projekt z zakresu szeroko rozumianej komunikacji reklamowej jest projektem wymagającym wysiłku. My mieliśmy taki ciekawy projekt w końcówce zeszłego roku – zgłosiło się do nas pewne stowarzyszenie, które wspiera osoby z niepełnosprawnością w starcie zawodowym. To stowarzyszenie postanowiło założyć fabrykę makaronu.

 

Chodziło tutaj o stworzenie nowej marki – wydało nam się bardzo ciekawe, inspirujące z dwóch względów. Po pierwsze, rynek jest bardzo konkurencyjny (makaronów, jak wiemy, jest w bród). Po drugie, trzeba było połączyć pewne aspekty społeczne z aspektami rynkowymi, bo z jednej strony mamy do czynienia z ludźmi, których otaczamy opieką, dajemy im możliwość startu zawodowego, a z drugiej strony chcemy trafić do najlepszych restauracji w mieście i do gustów i podniebień osób, które przychodzą zjeść dobry obiad.

 

Praca trwała 3 miesiące. Jej efektem było stworzenie nowej marki o wdzięcznej i włosko brzmiącej nazwie, acz inspirowanej polskim słowem: marka ta nazywa się Tulone.pl. Można wejść na stronę tego stowarzyszenia i zobaczyć, w jaki sposób ten temat został przez nas rozwiązany. Na co chciałbym zwrócić uwagę, to że tego typu projekty odbywają się w ogromnej kooperacji z klientem. Nie są to projekty typu „brief – dostarczone rozwiązanie”, tylko jest to pewien proces, w którym zarówno klient, jak i wykonawca idą ręka w rękę i zmierzają do swojego wspólnego celu.

 

Przekaz reklamowy ciągle się rozwija. Te trendy, które teraz dominują, w przyszłości zostaną zastąpione nowymi. A co to będzie? Czas pokaże.

 

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu Gifts Journal Polska. Do pobrania TUTAJ.