Jedyny magazyn poświęcony
wyłącznie upominkom reklamowym

ZIELONO MI – czyli bliżej natury

28.10.2019

W ostatnim numerze poruszyłam temat druku i ważnej roli papieru, jak i korzyści wynikających z jego recyklingu. W tym numerze trochę cofnę się w czasie – do momentu, zanim sam papier powstał.

 

Przepiękna pora roku, która rozpoczęła się i trwa, przynosi nam wiele wrażeń, przede wszystkim wizualnych – kolorystyka kwiatów i świeżość zieleni, jaka wypełnia nasze otoczenie, jest wprost bajeczna, a zapachy unoszące się podczas spacerów budzą nas do życia, pobudzają zmysły i dają prawdziwą energię. Wszystko wręcz tętni życiem. W dzisiejszym szalonym pędzie często uciekamy do natury, na ogródek (jeśli go mamy oczywiście), na łąkę, na pole, do lasu, nad jezioro, morze czy w góry. Nic dziwnego – miasto kojarzy nam się z pracą, nieustającymi korkami i trudami dnia codziennego. Każdy z nas chyba potrzebuje takiego relaksu i kontaktu z naturą. Niektórzy, ci bardziej szaleni, niczym autor to piszący, wręcz otaczają się nią w każdym miejscu. Nie chodzi mi tutaj wcale o zdrową żywność, bio, eko czy inne modne hasła stosowane dziś w przemyśle spożywczym – które, jak wiemy, nie do końca mają odzwierciedlenie w rzeczywistości – a bardziej o odnalezienie czy tworzenie tej zielonej natury wokół siebie.

 

Bez dwóch zdań, zieleń można też podarować. Zwykle kojarzymy zwyczaj wręczania kwiatów, który tak naprawdę znany jest od czasów prehistorycznych, gdzie kwiaty były traktowane jako składnik mikstur dla medyków czy zielarzy. Składanie kwiatów czy dekorowanie stołów i posągów miało też miejsce w starożytności. Dziś nie tylko symboliczny pozostał sam zwyczaj wręczania, który rozkwitł najbardziej w średniowieczu, ale upowszechniła się też praktyka wręczania poszczególnych rodzajów kwiatów w konkretnych przypadkach. Obecnie każdy kwiat niesie swój przekaz i pozwala okazać emocje, wyrażać intencje, często słowa, bez obaw.

 

Coraz częściej wydaje mi się, że każdy gadżet staje się tak dopasowany, by nieść za sobą jakiś symbol, który mówi do odbiorcy swoistym językiem, stąd kilka słów wprowadzenia o kwiatach. Tak myślę, że przyjęcie upominków przez odbiorcę – poza tym, że są one oryginalne i mają swoje znaczenie – ma budzić właśnie takie emocje jak przy wręczaniu kwiatów.

 

Wiążąc razem te tematy, zainspirowały mnie „żywe” gadżety, a mianowicie coraz częściej pojawiające się gifty w postaci roślin doniczkowych, kwiatków w puszce, suchych ziaren w torebce czy ziaren zatopionych w papierze, tekturze – z których może wyrosnąć „niespodzianka”, np. czterolistna koniczyna. Niby nic takiego, a jednak coś zielonego stoi na naszym biurku, parapecie czy stole. Zanim to nastąpi, jest w nas pewna doza ciekawości i też poświęcenie – podlewamy i czekamy na to, co wyrośnie. Każda roślina sama w sobie jest miłym upominkiem. Może to być minidrzewko, kaktus czy inny sukulent, ale tak naprawdę kluczem do sukcesu jest również opakowanie, które można spersonalizować, jak tylko się chce. Doniczka porcelanowa, szklana, drewniana, kartonik, wspomniana puszka, a nawet szara ekologiczna torebka papierowa z napisem – wszystkie będą równie efektowne. Roślina to naprawdę dobry prezent na każdą okazję. Amatorom gotowania można wręczyć bazylię, miętę, rozmaryn czy pomidora, miłośnikom ogródka bardziej wyrafinowaną roślinkę – taką jak lawenda lub azalia – wymagającą pielęgnacji, która tym bardziej sprawi im wielką radość. A dla tych bardziej opornych wystarczy kaktus 🙂 Bądźmy kreatywni, w końcu obecna pora roku na takie upominki jest idealna.

 

Jednak zawsze jest pewne ryzyko, że znajdzie się ktoś, kto nie lubi zieleni. Jeśli wiemy, że ktoś roślin nie toleruje lub nie lubi się nimi zbytnio zajmować, mimo wszystko możemy wręczyć inne naturalne i bardziej bezpieczne prezenty. Jednym z nich mogą być naturalne kosmetyki, olejki, mazidła czy po prostu mydła roślinne, których już wiele przetestowałam i mogę potwierdzić ich jakość. I tu znowu możemy postawić na pomysł, jeśli chodzi o opakowanie. Na podobnej zasadzie można również przygotować zestaw spożywczy – liście herbaty opakowane w niepowtarzalny sposób, ziarna kawy, jabłka z logo, miód czy konfitury zapakowane w skrzyneczkę z wypalonym indywidualnym przesłaniem będą równie wzruszające i miłe, a w dodatku przywołają całą gamę zapachów i barw ogrodu pełnego krzaków malin czy kwitnącego sadu.

Justyna Lisek – materiał pochodzi z 66 wydania Gifts Journal Polska